Halina Skibniewska była architektką, żyła i pracowała w Warszawie. Obok działalności zawodowej prowadziła także pracę dydaktyczną na Politechnice Warszawskiej, gdzie w 1975 roku obroniła tytuł profesorski. Od 1965 do 1985 roku była bezpartyjną posłanką, a w 1971 roku jako pierwsza kobieta w historii Polski objęła funkcję wicemarszałkini sejmu. Wprowadzała prekursorskie rozwiązania w budownictwie dla osób z niepełnosprawnościami, była autorką pierwszych szkół środowiskowych. Powstałe według jej projektu Osiedle Sady Żoliborskie tworzy dziś silną, zintegrowaną społeczność lokalną.
Wśród dokonań Haliny Skibniewskiej można wymienić m.in praktykę w Biurze Odbudowy Warszawy oraz w Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, przynależność do komitetu Polskiej Akademii Nauk, Towarzystwa Naukowego Warszawskiego i Polskiej Rady Architektów.
Jej działalność wykraczała daleko poza samą praktykę architektoniczną. Jako członkini Rady Pomocy Żydom “Żegota” pomagała prześladowanym, jako członkini “Solidarności” walczyła o uwolnienie z więzień wielu intelektualistów. W 1978 roku została laureatką Honorowej Nagrody Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Spuścizna Haliny Skibniewskiej
Wśród jej realizacji architektonicznych należy wymienić przede wszystkim: Warszawskie Osiedle Sady Żoliborskie, Osiedle Szwoleżerów w dzielnicy Śródmieście oraz Szkołę na Sadybie w Warszawie.
Wszystkie były innowacyjne. Pierwsze z nich powstało z lokalnego materiału-cegły żerańskiej, bez wszechobecnej wówczas technologii “wielkiej płyty”. Niskie budynki na planie kwadratów wkomponowane zostały swobodnie w otaczającą, istniejącą zieleń dawnych ogródków działkowych z przewagą drzew owocowych.
Osiedle Szwoleżerów to z kolei realizacja na warszawskim Śródmieściu. Przestrzenie wspólne zostały skomponowane w zieleni wokół labiryntu, kamiennych waz i rzeźb ze zniszczonego pałacu w Brzezince na Dolnym Śląsku.
Nieodłącznym elementem każdego projektu Skibniewskiej był projekt zieleni autorstwa projektantki krajobrazu Aliny Scholtz. Architektura była zdaniem Skibniewskiej „znajdowaniem człowiekowi miejsca w przyrodzie”. Jej działania były wyrazem jej społecznego, holistycznego podejścia. Uważała że “Człowiek, żyjąc w zindywidualizowanym otoczeniu, identyfikuje się z nim łatwiej, jest do niego przywiązany, lubi je, dba o nie”, stąd wzięły się charakteryzujące każdy projekt elementy.
Ciekawostką jest fakt, że spuścizna Haliny Skibniewskiej wpisuje się w rozwijający się w USA od lat 70. ubiegłego stulecia trend zwany kryminologią środowiskową. Jego głównym założeniem jest przekonanie, że ukształtowanie otoczenia i architektura miejska bezpośrednio przekładają się na poziom bezpieczeństwa mieszkańców. Upraszczając: na dobrze rozplanowanych i dobrze oświetlonych osiedlach dochodzi do mniejszej ilości przestępstw. Architektura Skibniewskiej sprzyja m.in. zawiązywaniu się społeczności lokalnych, które są jednym z najlepszych gwarantów bezpieczeństwa.
Tekst: Anna Kotowska